Rajd przed wyjazdem do Rumunii

Podobnie jak dwa lata temu, znowu przed rajdem w Rumunii pojechaliśmy do Lądka-Zdroju, by spróbować swoich sił w terenie górzystym. 25 czerwca w piątek wieczorem zameldowaliśmy się w hotelu, a następnego dnia rano ruszyliśmy w trasę. Nie było łatwo.

Z Lądka do Bystrzycy Kłodzkiej jechało się całkiem przyjemnie, niestety później rozpoczął się mozolny podjazd na Spaloną (754 m). Na górze odpoczęliśmy, uzupełniliśmy płyny i ruszyliśmy w drogę powrotną. Tym razem, z góry, jechało się świetnie, lecz też tylko do Bystrzycy. Z Bystrzycy znowu jechaliśmy pod górę, nie było zbyt stromo, ale wzniesienie czuć było wyraźnie. Solidny podjazd rozpoczął się od Idzikowa i trwał aż do Czarnej Góry, skąd można było zjechać do Stronia Śląskiego i dalej do hotelu w Lądku. Następnego dnia, po zwiedzeniu miasteczka, ruszyliśmy w drogę powrotną. W rajdzie wzięło udział 11 osób, przejechaliśmy 76 km.