Nie szydź z przepowiedni,
co niesie i przysłowie.
Czego mędrzec nie zgadnie,
to głupi przepowie.
Noc Kupały
Palenie ognisk, plecenie wianków, szukanie kwiatu paproci – to stałe elementy powtarzane od wieków w najkrótszą noc roku, Noc Kupały.
23 czerwca Stowarzyszenie „Nasz Grodziec” wspólnie z Ośrodkiem Wypoczynkowym Balaton zorganizowało Noc Świętojańską. Było robienie wianków, muzyka i wspólne śpiewy. Była też prawdziwa orkiestra, która przygrywała śpiewającym. Gdy zapadał zmrok, zapłonęło ognisko i wokół niego skupili się uczestnicy imprezy. Niestety nikt nie chciał skakać przez ogień, choć przecież, jak mówi tradycja, skoki takie mają chronić przed złymi mocami i chorobą. Najważniejszym, choć ostatnim punktem spotkania było puszczanie wianków. Wianki z płonącą na nich świeczką pływały swobodnie i nikt nie zdecydował się na ich wyławianie. Nie wiadomo, ile par poszło na poszukiwanie kwiatu paproci, i czy komuś z szukających poszczęściło się. Ci, którzy nie szukali kwiatu paproci, lecz po puszczeniu wianków pozostali przy ogniu, powrócili w dobrych nastrojach do domów.
Krzysztof Kleszcz
Odwiedza nas 61 gości oraz 0 użytkowników.